Windykacja niestety nie ma nic wspólnego z etyką. Pomysły windykatorów są bardzo kreatywne. Jeśli dochodzą oni legalnych i nie przedawnionych roszczeń to można spróbować to zrozumieć. Niestety jednak ogrom windykowanych należności dotyczy spraw już przedawnionych. Firmy windykacyjne (najczęściej fundusze sekurytyzacyjne) starają się więc działać w taki sposób aby, wprowadzony w błąd konsument oddał (a przynajmniej spróbował oddać) domniemany dług. To kilka przykładów z praktyki:
- windykatorzy starają się np. namówić dłużnika na wzięcie innego kredytu (a jak nie kredytu to tzw. „chwilówki”) aby tylko oddać im dług. Jeśli dłużnik to uczyni to jego sytuacja będzie zazwyczaj jeszcze gorsza niż wcześniej.
- rodzina dłużnika, np wiekowi rodzice, są informowani że syn lub córka ma kłopoty finansowe. Często zdezorientowany (i zdenerwowany) rodzic spłaca nieistniejący dług za swoje dzieci.
- dobrowolna sprzedaż nieruchomości – to kolejna sztuczka. Bardzo często egzekucja komornicza z nieruchomości byłaby niemożliwa ale sprytny windykator będzie namawiał, że w ten sposób dłużnik tylko zyska, zaoszczędzając na kosztach.
Powyższe przykłady to tylko wierzchołek góry lodowej. Długi oczywiście należy spłacać ale należy też im się bardzo dokładnie przyglądać aby nie finansować fikcyjnych czy przedawnionych należności. Zawsze warto zasięgnąć porady fachowca aby nie żałować pochopnych decyzji czy działań.